Newsletter

kryptowalut

Kryptowalutowe kwestie na połowę 2017 r.

W pierwszej połowie br. kursy Bitcoina i altcoinów rosły z oszałamiającą dynamiką. Kurs BTC przebił 3000$ w czerwcu 2017 r., zwyżkując o blisko 400% przez rok. Jeszcze szybciej zwyżkowały Ethereum, Ripple, czy ZCash. W lipcu 2017 r. mamy dynamiczną korektę na rynku kryptowalut., kursy spadły po kilkadziesiąt procent od czerwcowych szczytów. Bez względu na to, co przyniesie druga połowa, rok 2017 r. będzie rokiem kryptowalut. W tym wpisie zebraliśmy wszystkie aktualne, najważniejsze tematy związane z kryptowalutami

Czym w ogóle są kryptowaluty?

Kryptowaluty opuszczają rewiry zarezerwowane dla technologicznych geeków i zaczynają przenikać do szerszej świadomości. Każda idea, szczególnie tak złożona jak kryptowaluty wymaga czasu dla większej adaptacji.

Na pewno ostatniej zwiększonej popularności Bitcoina i pozostałych kryptowalut sprzyjają ich rosnące kursy.

Najprostsza definicja dla początkujących

Najkrócej ujmując, Kryptowaluty są algorytmami informatycznymi, które przechowują różnego typu informacje.

Są jak każdy algorytm ciągiem znaków, który niesie porcję takich czy innych danych. Jeszcze prościej możemy powiedzieć, że np. posiadając kryptowalutę, posiadamy taki zapis o naszej własności w algorytmie cyfrowym.

Pojęcie kryptowaluta bywa zresztą nieco mylące. Dla nas przyzwyczajonych do tradycyjnego rozumienia terminu “waluta”, zbitek słowny z dodanym przedrostkiem krypto- oznaczać może quasi-walutę, coś co udaje walutę itd. Tymczasem walutą, czy szerzej pieniądzem jest wszystko co wg umowy społecznej (użytkowników tego środka płatniczego) taką walutą jest. Kryptowaluty, czy waluty cyfrowe są coraz częściej uznawane za pełnoprawny środek płatniczy na równi z pieniądzem fiducjarnym, czyli powiedzmy tradycyjnym.

Czy to tylko “waluty”

Warto podkreślić, że obecne zastosowanie kryptowalut jest znacznie szersze niż tylko w funkcji środka płatności i inwestycji.

Część nowych kryptowalut umożliwia np. wymianę danych między programistami przy projektach, a są i takie, jak np. IOTA, które mają służyć do komunikacji w środowisku Internet of Things, czyli bezpośrednio maszyna z maszyną.   

Jak powstają nowe krypty?

Jak powiedzieliśmy, kryptowaluty to algorytmy.

Co do zasady są to algorytmy tworzone oddolnie, przez społeczność i opierają się na oprogramowaniu o otwartym kodzie, open source.

Znaczna część kryptowalut np. Litecoin wykorzystują jako swój rdzeń kod źródłowy najstarszej kryptowaluty, czyli Bitcoina.

Najnowsze kryptowaluty są coraz bardziej niszowe i powstają w odpowiedzi na spontanicznie pojawiające się potrzeby np. jako medium wymiany danych o energii odnawialnej.

Istnieją też kryptowaluty powoływane przez programistów zatrudnionych przez instytucje finansowe. Tak robią np. banki, bo już pogodziły się z trendem, który wydaje się nie do zatrzymania i zanim z nim walczyć zaczęły wykorzystywać technologię kryptowalut do własnych celów. Tak powstała bankowa waluta cyfrowa Ripple, która obecnie ma 3. kapitalizację na rynku po Bitcoinie i Ethereum.

Nowych kryptowalut nie zgłasza się do urzędów itp. Społeczność je wspiera, albo i nie i wtedy projekty upadają.

Są fachowe serwisy internetowe, które gromadzą dane o nowych kryptowalutach, w szczególności tych notowanych na przynajmniej jednej giełdzie

Na jakie kryptowaluty poza Bitcoinem warto zwrócić uwagę

Trzeba zaznaczyć, że sytuacja na rynku walut cyfrowych jest dynamiczna i zmienia się z miesiąca na miesiąc – niektóre kryptowaluty bardziej zyskują na znaczeniu niż inne, cały czas dochodzą też nowe, ciekawe projekty nowych kryptowalut.

Rozpatrując sytuację pod kątem wartości rynkowej konkretnych kryptowalut, na którą przede wszystkim wpływają perspektywy przydatności danej waluty cyfrowej, można powiedzieć, że dzisiaj najważniejszymi kryptowalutami są Bitcoin, Ethereum, Ripple.

Ale tuż za nimi są kolejne ciekawe waluty, każda ze swoimi unikalnymi cechami i szansami: Dash, Monero, czy wspominana już IOTA. Jedną z najnowszych kryptowalut jest EOS – kolejna z fali walut zdecentralizowanych aplikacji.

Co to znaczy kopanie kryptowalut?

Kopanie kryptowalut to rozwiązywanie skomplikowanych problemów kryptograficznych.

Robi się za pomocą swojej infrastruktury – kiedyś domowego komputera, teraz najczęściej w wielkich farmach maszyn z dedykowanymi kartami graficznymi, ze specjalnym systemem dostarczania energii i chłodzenia. Krótko mówiąc jest to już bardzo poważny biznes, który w warunkach domowych dawno przestał się opłacać.

Jeżeli wszystkie jednostki danej kryptowaluty zostaną wykopane, to ich emisja zatrzymuje się, co zresztą jest jednym z atutów kryptowalut – nie podlegają inflacji.

Jeśli chodzi o samych górników, to po wykopaniu wszystkiego co było do wykopania zajmują się oni potwierdzaniem transakcji i z tego tytułu otrzymują oni opłatę sieciową. Warto zauważyć, że wprawdzie duża część kryptowalut podlega kopaniu, ale są też i takie (Ripple, IOTA itd.), które od razu są w pełnej liczbie jednostek na rynku. 

Jakie się negatywne aspekty energetyczne kryptowalut

Na pewno obciążenie energetyczne największej sieci blockchain, czyli łańcucha bloków Bitcoina jest ogromne, mniej więcej na poziomie zużycia prądu przez małe państwo. Tyle tylko, że wszystko, w tym obsługa walut tradycyjnych, kosztuje, w tym kosztuje zasoby energii i infrastruktury.

Nowsze waluty cyfrowe są coraz mniej zasobożerne, co wynika też z ich bardziej zdecentralizowanej natury, gdzie każda transakcja nie musi przechodzić przez jeden szeregowy łańcuch bloków.

Czym osadzona jest wartość kryptowalut

Wszystkie aktywa finansowe, notowane na rynkach mają ceny, które odpowiadają konsensusowi społecznemu – walor jest w danej chwili w równowadze, bo siła sprzedających jest dokładnie zrównoważona przez siłę kupujących.

Podobnie jest z kryptowalutami, których ceny kształtuje wolny i całkiem płynny rynek. Niestety z wyceną walut cyfrowych jest większy problem, bo ciężej ustalić ich wartość wewnętrzną.  Łatwiej jest z akcjami, gdzie mamy dywidendy, wartość księgową, albo z nieruchomościami, które np. możemy wynająć po znanych cenach. Dzisiaj wartość i wycena kryptowalut to przede wszystkim oczekiwania co do ich przydatności w przyszłości – czyli wyobrażenie inwestorów o przyszłym popycie.

Ile kosztował Bitcoin, ile można było zarobić?

Kiedy w 2009 r. powstał Bitcoin, jego wartość była znikoma, dosłownie 1 BTC kosztował mniej niż 1 cent… Po sieci zresztą krąży rzekomo prawdziwa historia zakupu 2 pizz za 10000 BTC. Po obecnych cenach Bitcoina (ok. 2300 USD za BTC) te dwie pizze byłyby warte aż 23 mln dolarów. Pierwszy 1000 USD za 1 BTC trzeba było zapłacić w listopadzie 2013 r., miesiąc temu Bitcoin osiągnął historyczny poziom ok 3000 USD.

Czy kryptowaluty są bardziej narażone na manipulację?

Rynek kryptowalut, jako młody i mniejszy niż np. forex, czy rynki akcji na pewno jest bardzie zmienny. Zmienność ta chyba ma raczej źródła w falach spekulacyjnych, czy nowych informacjach, które docierają na rynek np. o nowych zastosowaniach poszczególnych walut cyfrowych.

Ostrzeżenie NBP i KNF

Rolą instytucji nadzorczych, regulacyjnych jest zwracanie uwagi, ostrzeganie i podkreślanie ewentualnych ryzyk. W tym sensie ostatni komunikat NBP i KNF wskazujący na ryzyka związane z kryptowalutami, podobnie jak innymi aktywami finansowymi, takimi jak zmienność, ryzyko malwersacji itp. jest uzasadniony.

Ostatni komunikat NBP i KNF przestrzegający przed inwestowaniem w kryptowaluty wydaje się jednak nieco przesadzony. Ale rolą tych instytucji jest uderzać w dzwon, i to raczej wcześniej, i mocniej.

Wydaje się jednak, że inwestowanie w kryptowaluty nie jest tylko rynkową modą, efemerydą, ale na naszych oczach rodzi się zupełnie nowy segment rynku finansowego. I chyba nie ma przed tym odwrotu. Warto mieć na uwadze, że popularność inwestowania w kryptowaluty bierze się przede wszystkim z ich rewolucyjnych funkcji użytkowych, zastosowań i perspektyw. Co więcej kryptowaluty są rynkiem społecznościowym, który nie może być w łatwy sposób regulowany.

Zupełnie inną kwestią, przynajmniej w percepcji inwestorów, są rzekome ryzyka rynku kryptowalut z tytułu jego społecznościowego charakteru i braku instytucji nadzorczych. Sukces kryptowalut, i to zarówno w codziennym użyciu jak i ten inwestycyjny, jest właśnie wynikiem kryzysu finansowego z 2008 r. i brakiem zaufania do regulatorów i banków. Przecież znaczne wzrosty popytu na waluty cyfrowe miały np. miejsce, kiedy Cypryjczykom i Grekom banki odcięły dostęp do ich własnych, legalnych pieniędzy.

Jak zacząć inwestowanie w kryptowaluty

Przede wszystkim zalecać należy przygotowanie i nie uleganie stadnym trendom.

Warto, jak przed każdą poważną inwestycją, poczytać coś na temat samych kryptowalut ich notowań, cech szczególnych i perspektyw. Informacji, oczywiście – przede wszystkim w internecie, jest całkiem dużo.

Powinniśmy też uczciwie przed sobą ustalić horyzont inwestycyjny i poziom akceptowanego ryzyka.

Warto też poczytać więcej na temat konkretnych kryptowalut, które chcemy nabyć, bo różnią się one swoimi perspektywami, płynnością i zmiennością cen.

Co do zasady można przyjąć, że najstarsze,, najwyżej wyceniane i najbardziej płynne kryptowaluty, poczynając od Bitcoina będą bardziej bezpiecznymi i stabilnymi z punktu widzenia inwestora.

Ale nie znaczy to, że jakakolwiek kryptowaluta, nawet Bitcoin jest czymś pewnym, co będzie tylko rosnąć. Przeciwnie zmienność tego rynku w porównaniu z innymi jest ogromna, co oczywiście generuje zarówno wielkie ryzyka jak i takie same szanse dla bardziej agresywnych spekulantów.

Kiedy będziemy już czuć się pewniej, i nadal będziemy tego chcieć, możemy zainwestować środki w kryptowaluty. Warto zacząć od mniejszych sum, które nawet jeśli je stracimy (co trzeba brać pod uwagę na każdym rynku) pozwolą nam zyskać potrzebną edukację i doświadczenia.

Handel kryptowalutami można zacząć od polskich giełd (np. Bitbay, Bitmarket), które od globalnych ( np. Bitfinex) odbiegają raczej obrotami niż dostępnymi funkcjami.

Konta w polskich giełdach przydadzą nam się i tak kiedy zapragniemy spróbować większych, zagranicznych rynków bo do wielu z nich można wpłacić jedynie kryptowaluty.

Jaka jest w Polsce popularność inwestycji w kryptowaluty?

Największe polskie giełdy kryptowalut (Bitbay, Bitmarket) notują obecnie obroty na poziomie kilku milionów dziennie.

Aktywnych graczy, inwestorów jest w Polsce kilkadziesiąt tysięcy. Ale liczby te bardzo dynamicznie przyrastają z miesiąca na miesiąc i coraz więcej osób interesuje się inwestycjami w kryptowaluty.

Sama idea walut cyfrowych, a tym bardziej inwestycji w nie jest cały czas dosyć niszowa. Cały czas jesteśmy przed większą falą popularyzacji kryptowalut na szerokim rynku.

Jakie są zyski kryptowalutowych inwestorów?

Zależą one na pewno od strategii poszczególnych inwestorów, skuteczności przewidywania przez nich zwrotów rynku i poziomu dźwigni jeśli ją stosują.

Inwestor który kupiłby Bitcoina w styczniu 2015 po 165 $ i sprzedał go w czerwcu 2017 r. po 3000$, zarobiłby ponad 1800% w trochę więcej niż 2 lata.

Zyski w złotych byłyby jeszcze większe bo kurs dolara obecnie jest wyraźnie wyższy niż w styczniu 2015 r. Oczywiście jak mówi inwestorskie przysłowie analiza wsteczna jest zawsze skuteczna i to wszystko wydaje się łatwe i oczywiste z obecnej perspektywy.

Jakie ryzyko wiąże się z tymi inwestycjami?

Ryzyka inwestowania w kryptowaluty pokrywają się z większością typowych ryzyk na rynkach finansowych.

Przede wszystkim należy kalkulować ryzyko utraty środków w wyniku: dużej zmienności, zdarzeń geopolitycznych wpływających na rynek, hossy i bessy w tym krachów kończących ewentualne bańki inwestycyjne.

Na pewno oddolny i nieregulowany, a przede wszystkim młody rynek kryptowalut wiąże się także z większym ryzykiem malwersacji, ataków hakerskich na giełdy, sterowania rynkiem przez inwestorów w zmowie.

Poczytaj także:

follow us in feedly