Newsletter

Społecznościowa wymiana walut – jak to działa?

Rynek wymiany walut wydaje się jednorodny – mamy serwisy www gdzie wymienia się walutę. Ot i cała filozofia. W rzeczywistości korzystanie z kantoru online jest jak kupowanie mieszkania od dewelopera, a społecznościowa wymiana walut online przypomina wtórny rynek mieszkań.

Internet socjalem stoi

Internet otworzył nowe możliwości prowadzenia biznesu -przedsięwzięć typu C2C (customer to customer), opartych na relacjach i transakcjach między osobami prywatnymi, gdzie profesjonalny podmiot dostarcza jedynie platformę. Na tej fali wyrosły m. in. aukcje, pożyczki społecznościowe, czy wreszcie społecznościowa wymiana walut online.

Być może nie wszyscy z nas zauważają tę rewolucję, ale jest ona ogromna.

Kiedyś wymiana towarów, czy usług na rynku wtórnym wydawała nam się: mała, szemrana, archaiczna i generalnie mało perspektywiczna. Zamykamy oczy i widzimy albo pchli targ, albo co najwyżej giełdę samochodową, narciarską, czy komputerową.

A jednak rozwój biznesowy świata był w stanie znowu nas zaskoczyć. Wraz z nastaniem internetu – jego potężnej infrastruktury, ale i właśnie: sieciowych relacji między użytkownikami, na powierzchnię wypłynęły w niespotykanej dotąd skali usługi C2C.

Wśród nich ważną rolę zajmują też usługi finansowe:

  • pożyczki społecznościowe (social lending)
  • handel społecznościowy (social trading) na rynku Forex
  • kryptowaluty, czy właśnie;
  • społecznościowa wymiana walut online

Dzisiaj aukcje internetowe (ebay, allegro) przewyższają obrotami największe sieci handlowe na swoich rynkach. Podobnie, obroty największych brokerów handlu społecznościowego (forex, tradycyjnych walut, krytowalut), przewyższają wyniki tradycyjnych odpowiedników.

Social exchange to kolejne stadium wymiany walut online

Rynek wymiany walut online, w prostym podziale dzieli się na:

  1. internetowe kantory
  2. społecznościowe platformy wymiany walut

Kantor internetowy to zwykły kantor przeniesiony do sieci

Kantory online to, prosto mówiąc, tradycyjny biznes kantorowy przeniesiony do sieci. Oczywiście, z wszystkimi przewagami internetu:

  • większą wygodą,
  • bezpieczeństwem,
  • oszczędnością czasu,
  • narzędziami umożliwiającymi automatyczne przelewy, spłaty kredytów itd.

Ale to wciąż ten sam biznes, jeśli chodzi o relację: dostawca (profesjonalny kantory) – klient (osoba fizyczna, firma).

Społecznościowa wymiana walut to coś więcej

Tutaj dostawca (operator platformy) oferuje klientom jedynie swoją infrastrukturę i ramy organizacyjne (regulaminy, reklamacje, rozstrzyganie sporów itp.). Klienci sami dla siebie są kupującymi i sprzedającymi, przy czym te role mogą się też zmieniać w czasie.

Wymiana walut między użytkownikami jest giełdą walutową – tabela notowań przypomina arkusze w biurach maklerskich giełdy papierów wartościowych. Osoby chcące sprzedać walutę mają do wyboru:

  1. zgodzić się na najlepszy możliwy (najwyższy) kurs kupna dostępny na platformie, lub też;
  2. zaproponować swój kurs sprzedaży – w tym wypadku zlecenie będzie czekać na kupca zainteresowanego kupnem po takim kursie.

Przykładowe kursy sprzedaży i kupna euro w Walutomacie przedstawia poniższe zestawienie:

społecznościowa wymiana walut

 

Kursy walut na platformach społecznościowych zależą tylko od samych użytkowników. Oczywiście nie są one oderwane od kursów rynkowych, ale biznes C2C stwarza możliwości arbitrażu, o czym będzie dalej.

Rozwój społecznościowego handlu walutami w Polsce

Pierwszym serwisem (wystartował w 2009 r.) wymiany walut w Polsce był Walutomat, który jest właśnie społecznościową platformą wymiany walut. Serwis wyprzedził, znacznie liczniejsze dzisiaj, ale powstające dopiero od 2010 r. kantory internetowe.

W ślad za Walutomatem szybko powstawały nie tylko kantory, ale i kolejne platformy wymiany społecznościowej. Dziś mamy ich kilka, z czego największe, poza Walutomatem, to: Amronet, TopKantor, Waluty Kokos, Trejdoo, a z zagranicznych CurrencyFair.

Co więcej, wielu operatorów, którzy zaczynali jako czyste kantory, z czasem (pod wpływem działań konkurencji, ale i oczekiwań użytkowników) wprowadziło do swojej oferty również oferty social exchange (taką ofertą dzisiaj dysponuje np. LiderWalut)

Wydaje się, że rynek (użytkownicy) będzie nadal napierał na rozwój społecznościowej wymiany walut i coraz więcej podmiotów będzie chciało tę usługę rozwijać. Problem polega na tym, że nie zawsze chcieć to móc… Przynajmniej w odniesieniu do społecznościowego handlu walutami nie jest to łatwe i szybkie.

To nie takie proste

Społecznościowa wymiana walut jest ciekawą usługą z punktu widzenia operatora. Bo czegóż więcej potrzeba przeciętnemu przedsiębiorcy jak nie samograja – biznesu który dzieje się sam, napędzany przez samych użytkowników? I chociaż myli się ten, kto uzna, że prowadzenie platformy wymiany walut pomiędzy samymi użytkownikami jest Świętym Graalem internetu – pasywnym biznesem, na pewno perspektywa biznesu C2C jest kusząca.

Ale tego typu przedsięwzięcia mają jedną, za to istotną barierę swego powodzenia. Tą barierą jest masa krytyczna biznesu. Jest ona potrzebna do tego aby arkusz zleceń był na tyle wypełniony aby zapewnić płynny handel z niskim spreadem. W sytuacji, kiedy zleceń jest mało, spready są duże, a do transakcji dochodzi rzadko, to z kolei zniechęca potencjalnych, nowych klientów.

Kiedy zleceń jest dużo, spready są niskie, co sprawia, że handel jest płynny i więcej, bo spready na płynnych platformach wg naszych badań potrafią być znacznie niższe niż najniższe (niepromocyjne) spready w kantorach online, co przyciąga użytkowników z tych kantorów.

Wielu operatorów platform społecznościowych wspomaga handel stając się swoistymi animatorami rynku – wystawiając własne zlecenia w celu domykania zleceń i wypełniania arkusza.

Społecznościowa wymiana walut – specyfika

Z faktu, że na platformach społecznościowych użytkownicy wymieniają walutę między sobą wynika parę specyficznych cech tej wymiany.

Niższe spready

Niższe niż w kantorach online spready są najważniejszą cechą platform social exchange dla ich użytkowników. Klienci tej formy wymiany godzą się np. na niższe kursy sprzedaży walut bo alternatywą są dla nich jeszcze niższe kursy kupna kantorów. Podobnie zachowują się chcący walutę kopić. Krótko mówiąc, ludzie dzielą się spreadem kantorowym między sobą.

Handel w trybie 24/7/365

W przeciwieństwie do kantorów, które pracują w godzinach biurowych (8-18 w dni robocze) platformy społecznościowe handlują przez cały czas, a więc nawet dłużej niż działa rynek forex. To kiedy zostanie złożone, albo przyjęte zlecenie zależy tylko od samych uczestników handlu na platformach społecznościowych.

Najczęściej handel ograniczony do podstawowych walut

Dla zapewnienia płynności platformy ograniczają się do czterech głównych walut: EUR, USD, CHF, GBP, które razem odpowiadają za ponad 95% całego handlu walutami online. Chcąc wymienić ruble, juany, czy jeszcze bardziej egzotyczne waluty musimy udać się do kantoru online.

Specyficzne kursy

Klienci platform nie są najczęściej profesjonalnymi podmiotami i z reguły wymieniają spontanicznie, niehurtowe ilości walut. To powoduje, że:

  • w ich percepcji 2-3 grosze na kursie nie jest problemem
  • często krótszy czas domknięcia transakcji (jej pilność) wygrywa z kursem
  • zdarza się im zostawić zlecenie w tabeli z kursem, który pod ich nieuwagę,  w przypadku zawirować rynkowych staje się dla innych gratką

Te specyficzne, czasem lekko oderwane od rynku kursy dają oczywiście szansę na arbitraż – zysk pozbawiony ryzyka.

Możliwy arbitraż

Zaznaczmy od razu, że mówiąc o zysku pozbawionym ryzyka, mówimy o sytuacjach rzadkich i najczęściej na stosunkowo niskie sumy.

Kiedy szanse na arbitraż się pojawiają:

  • kiedy dojdzie do pomyłki użytkownika (np. w rzeczywistości chce on kupić tanio walutę, ale przez pomyłkę wciska SPRZEDAJ i zlecenia sprzedaży po niskim kursie ląduje na platformie
  • kiedy użytkownika “zostawi” zlecenie w karnecie przez dłuższy czas – rynek się mocno waha, zlecenie może wskoczyć, co pewnie ucieszyłoby użytkownika w momencie składania zlecenia, ale może się też zdarzyć, że ten impuls jest tylko początkiem dużo silniejszego ruchu
  • kiedy nie działa międzynarodowy rynek forex, a więc w weekend – wtedy kursy użytkowników nie mają aktualnego odniesienia na rynku i mogą nie uwzględniać zmian politycznych i ekonomicznych (wydarzenia weekendu mogą mieć znaczny wpływ na otwarcie rynku forex w niedzielę wieczorem,  z czego mogą sobie nie zdawać sprawy uczestnicy platform społecznościowych.

Sprawdź kursy w największych polskich i zagranicznych platformach wymiany walut online.

 

follow us in feedly