Anonimowe kryptowaluty – alternatywy dla Bitcoina
W wielu opracowaniach dotyczących kryptowalut, często akcentowaną cechą jest ich anonimowość. Nie można zaprzeczyć, że „krypty” zapewniają znacznie wyższy poziom prywatności w rozliczeniach niż na przykład konta prowadzone przez banki. To właśnie poczucie anonimowości (czasem nieco złudne) w połączeniu z łatwością wykonywania przelewów międzynarodowych, skłania wiele osób do korzystania z „krypt”. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że najbardziej popularna kryptowaluta (bitcoin – BTC), nie cechuje się już wysokim stopniem prywatności. Na szczęście można znaleźć bardziej anonimowe alternatywy dla bitcoina. Takie kryptowaluty ze względu na swoje perspektywy rynkowe, mogą być atrakcyjne dla inwestorów.
Bitcoin może zapewnić jedynie tzw. pseudoprywatność …
W kontekście prywatności bitcoina, kluczowe znaczenie mają dwa aspekty. Pierwszy jest związany z technicznymi ograniczeniami całego systemu kryptowaluty BTC. Równie ważne wydają się działania instytucji państwowych, które z podejrzliwością zaczęły spoglądać na rozwój najpopularniejszej kryptowaluty. Systemem Bitcoin interesuje się zarówno fiskus szukający nieopodatkowanych źródeł dochodu, jak i wymiar sprawiedliwości. Ta sytuacja wynika z faktu, że bitcoiny mogą być używane do prania „brudnych” pieniędzy, przekazywania okupu dla porywaczy oraz zapłaty za nielegalne towary. Różne praktyki przestępcze przysporzyły kryptowalutom złej sławy i zwiększyły ryzyko wprowadzenia restrykcyjnych regulacji.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Nie wszyscy użytkownicy kryptowalut wykorzystują je do legalnych celów. To stwarza pretekst do restrykcyjnego uregulowania
„krypto – rynku” przez państwo.
Bitcoin jako najbardziej popularna kryptowaluta, oczywiście zwrócił największą uwagę instytucji państwowych. W przypadku takich krajów jak na przykład Wielka Brytania, urzędy skarbowe potrafią już wykrywać nieopodatkowane transakcje związane np. ze sprzedażą BTC. Z kolei amerykańska policja coraz częściej identyfikuje osoby płacące bitcoinem np. za narkotyki. Można oczekiwać, że instytucje państwowe z innych krajów również nauczą się skutecznie identyfikować osoby używające bitcoina do złych celów. Przy okazji poczucie prywatności stracą pozostali użytkownicy BTC.
Warto wspomnieć, że instytucjom państwowym już teraz pomaga polityka wielu giełd wymiany kryptowalut, które wymagają przesłania dokumentów identyfikacyjnych (np. skanu dowodu osobistego) w trakcie rejestracji konta albo po przekroczeniu pewnego limitu wartości wykonanych transakcji. Wiele wskazuje na to, że kraje Unii Europejskiej z czasem wprowadzą restrykcyjne zasady identyfikowania posiadaczy bitcoina. Przykład dla UE dała niedawno Korea Południowa. Tamtejsze władze zapowiedziały m.in. zakaz oferowania anonimowych kont na giełdach kryptowalutowych i wprowadzenie państwowego nadzoru nad takimi giełdami.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Konieczność potwierdzenia danych osobistych (np. imienia, nazwiska i adresu) klienta handlującego kryptowalutami jest już standardową procedurą w przypadku giełd kryptowalutowych.
Zajrzyj do naszego słownika i poznaj ważne pojęcia dotyczące kryptowalut >
Tak jak już wspomnieliśmy, bitcoin ze względu na swoją popularność znajdzie się na pierwszym miejscu jako obiekt zainteresowania fiskusa oraz władz państwowych. Sytuację pogarsza fakt, że pierwsza kryptowaluta równocześnie nie jest najbardziej anonimową. W przypadku BTC, na przeszkodzie niestety stają ograniczenia techniczne.
W różnych bardziej fachowych artykułach na temat kryptowalut, bitcoina czasem określa się mianem pseudoanonimowego. Chodzi o to, że transakcje bitcoinowe są powiązane z adresem odbiorcy i adresem nadawcy. Takie dane o adresach dotyczące pojedynczych transakcji trafiają do łańcucha bloków i zostają tam utrwalone przez kolejne miesiące oraz lata. Jeżeli dojdzie do ujawnienia związku pomiędzy używanym adresem oraz tożsamością użytkownika sieci Bitcoin, to zainteresowany podmiot (np. fiskus) albo hacker będzie mógł zidentyfikować osobę wykonującą transakcję. Ze względu na opisywany problem, pomysłodawca systemu Bitcoin (enigmatyczny Satoshi Nakamoto) zalecał używanie osobnego adresu do każdej transakcji. Takie rozwiązanie zmniejsza szanse na ujawnienie tożsamości użytkownika sieci Bitcoin, ale nie może zagwarantować pełnej anonimowości.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Zalecane jest zmienianie swojego adresu po wykonaniu każdej transakcji z użyciem bitcoinów. Wspomniane rozwiązanie zwiększa poziom anonimowości użytkowników sieci Bitcoin.
Kolejny problem dotyczący anonimowości bitcoina wiąże się z sytuacją, w której użytkownik wysyła środki pobrane z kilku różnych adresów. W ten sposób dochodzi do ujawnienia faktu, że przynajmniej dwa określone adresy należą do tej samej osoby. Jeżeli jeden adres w jakiś sposób wiąże się z tożsamością użytkownika sieci Bitcoin, to zainteresowany podmiot będzie mógł również inwigilować transakcje wykonane za pośrednictwem drugiego adresu. Jako przykład można podać sytuację, w której jeden adres został wykorzystany do przelania bitcoinów na giełdę walutową wymagającą od klientów identyfikacji (np. przesłania skanów dowodu osobistego). Na podstawie adresu ujawnionego lub wykradzionego razem z danymi osobistymi, zainteresowany podmiot będzie mógł zidentyfikować również inne adresy danej osoby, które wykorzystywano w ramach wspólnej wypłaty środków z portfela.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Wykorzystywanie kilku wcześniej używanych adresów podczas jednej wypłaty, zmniejsza poziom anonimowości użytkownika sieci Bitcoin i ułatwia jego identyfikację.
Zajrzyj do naszego słownika i dowiedz się co to jest adres kryptowalutowy >
Lepsze zabezpieczenia niż BTC posiada kilka kryptowalut
Wady bitcoina związane z nie najwyższym stopniem prywatności, w naturalny sposób zwiększyły zainteresowanie alternatywnymi kryptowalutami. Mowa o „kryptach”, które cechują się wyższym poziomem zabezpieczeń informatycznych. Takie nośniki wartości również nie mogą zapewnić stuprocentowej prywatności (zwłaszcza gdy zainteresuje się nimi władza), ale są lepszym rozwiązaniem niż popularny bitcoin. Poniżej prezentujemy krótkie opisy najlepszych „krypt” dla osób ceniących prywatność. Być może nasze opisy będą zachętą do dokładniejszego zgłębienia tematu.
Dash
Symbol: DASH
Miesiąc i rok pierwszej emisji: styczeń 2014 r.
Wartość kapitalizacji na dzień 3 styczeń 2018 r. (dane CoinMarketCap.com): 9,17 mld USD
W kontekście kryptowalut zapewniających wysoki stopień prywatności, nie można pominąć dasha, który cechuje się relatywnie dużą kapitalizacją rynkową. Ta ciekawa „krypta” najpierw funkcjonowała pod nazwą XCoin (XCO). Jej nazwa już po pierwszym miesiącu działania, zmieniła się na darkcoin. Po ponad roku (w marcu 2015 r.), dash wreszcie otrzymał swoją obecną nazwę i aktualny symbol (DASH).
Twórca dasha był zafascynowany bitcoinem, ale równocześnie dostrzegał istotne wady pierwszej kryptowaluty. Mowa o takich kwestiach jak problemy z prywatnością użytkowników i wydajnością systemu transakcyjnego. Warto zwrócić uwagę, że dash podobnie jak bitcoin posiada ustaloną wcześniej podaż (18 milionów jednostek). Ważna różnica wiąże się jednak z czterokrotnie krótszym czasem generowania bloku danych (2,5 minuty) niż w przypadku bitcoina (ok. 10 minut). Dash tak jak bitcoin wykorzystuje model uwierzytelniania „proof of work”, ale cechuje się innym sposobem wynagradzania użytkowników. Oprócz „górników” otrzymujących 45% nagrody za wykopanie bloku, wynagradzani są również użytkownicy obsługujący węzły sieci (masternodes) przy pomocy swoich komputerów. Otrzymują oni kolejne 45% nagrody za wykopanie bloku, podczas gdy pozostałe 10% jest przeznaczane na rozwój sieci. Węzły w sieci dash decydują o zawieraniu transakcji i szyfrują przeprowadzane operacje. Posiadacz węzła na wstępie musi zgromadzić przynajmniej 1000 jednostek DASH. W związku z tym, analizowana kryptowaluta posiada pewne cechy modelu „proof of stake”.
Dowiedz się więcej o modelu „proof of stake” i jego alternatywach (np. „proof of work”) >
ZWRÓĆ UWAGĘ: W przypadku kryptowaluty dash, zarabiają nie tylko „górnicy”. Takie samo wynagrodzenie za wygenerowanie bloku danych, otrzymują również właściciele serwerów działających jako węzły sieci (tzw. masternodes).
Dash oprócz wykorzystania dwóch modeli uwierzytelniania („proof of work” oraz „proof of stake”), cechuje się również bardzo ciekawymi funkcjonalnościami. Mowa o takich rozwiązaniach jak:
- możliwość wysłania jednostek kryptowaluty w ramach prywatnego przelewu (Private Send). Po wyborze tej opcji, dane dotyczące konkretnej transakcji są „mieszane” z podobnymi informacjami o zleceniach płatniczych innych użytkowników sieci. Opisywane rozwiązanie oczywiście utrudnia identyfikację użytkownika sieci dash.
- opcja bardzo szybkiego przelewu (Instant Send), która kosztem wyższej opłaty pozwala na przesłanie środków w ciągu kilku sekund.
Dzięki opcji wykonywania szybkich przelewów, dash zachęca nie tylko osoby, którym szczególnie zależy na prywatności. Opisywana kryptowaluta zyskała na popularności między innymi kosztem bitcoina, który w ostatnim czasie miewa problemy z czasem zatwierdzania transakcji i poziomem opłat dla „górników”.
Wzrastające zainteresowanie dashem (również ze strony inwestorów), przekłada się na wyższe notowania opisywanej „krypty”. Dane CoinMarketCap.com widoczne na poniższym wykresie wskazują, że na początku stycznia 2017 r. jeden DASH kosztował około 11 dolarów amerykańskich. W szczytowym momencie kryptowalutowego boomu (21 grudzień 2017 r.), cena opisywanej kryptowaluty wzrosła do niemal 1500 USD. Nawet po sporej korekcie cenowej z końca 2017 roku wydaje się, że dash nadal ma duże perspektywy do wzrostu notowań. Ta ciekawa kryptowaluta jest bowiem uznawana za jedną z najbardziej perspektywicznych.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Użytkownicy kryptowaluty dash doceniają nie tylko opcję prywatnych przelewów. Popularność i poziom notowań dasha zwiększa również możliwość szybkiego przesyłania środków i otrzymywania wynagrodzenia za prowadzenie węzła sieci.
Monero
Symbol: XMR
Miesiąc i rok pierwszej emisji: kwiecień 2014 r.
Wartość kapitalizacji na dzień 3 styczeń 2018 r. (dane CoinMarketCap.com): 5,93 mld USD
Monero to kryptowaluta, która jest szczególnie polecana wszystkim osobom zainteresowanym maksymalną prywatnością. Warto wiedzieć, że ta „krypta” cechuje się zupełnie innym sposobem działania niż popularny bitcoin. W przypadku monero, nie mamy bowiem do czynienia z publicznie dostępnym rejestrem transakcji (łańcuchem bloków). Co więcej, twórcy monero zaimplementowali specjalny system szyfrujący, który chroni poufne informacje o adresie użytkownika oraz przesyłanej kwocie. Mówiąc kolokwialnie, dane dotyczące adresów i przelewów są w odpowiedni sposób „mieszane” pomiędzy różnymi transakcjami. Dzięki takiemu rozwiązaniu, praktycznie niemożliwe jest znalezienie związku pomiędzy adresem kryptowalutowym i jakimiś informacjami osobowymi danego internauty (np. danymi, które musiał w czasie rejestracji przekazać platformie walutowej).
Warto również dodać, że monero pomimo identycznego modelu uwierzytelniania transakcji („proof of work”), cechuje się znacznie krótszym czasem generowania kolejnych bloków danych (2 minuty) niż bitcoin (ok. 10 minut). Na korzyść monero obecnie przemawia również stabilny poziom opłat i czas realizowania transakcji. Warto dodać, że aktualne problemy sieci Bitcoin z wydajnością, uwydatniają zalety XMR.
ZWRÓĆ UWAGĘ: W przypadku monero, mamy do czynienia z generowaniem nowego adresu podczas każdej transakcji. Właśnie dlatego odbiorca monero nie może łatwo zidentyfikować nadawcy przelewu (o ile sami nie powiadomimy go o przekazanej kwocie).
Dowiedz się więcej o modelu „proof of work” i jego alternatywach (np. „proof of stake”) >
Kolejna różnica pomiędzy bitcoinem i monero wiąże się z nieograniczoną podażą tej drugiej kryptowaluty. Pomimo braku sztywnego limitu emisji, monero nie doświadcza problemów z inflacyjnym spadkiem swojej wartości. Wręcz przeciwnie, mamy do czynienia z bardzo szybkim wzrostem cen XMR i wartości transakcji wykonywanych przy pomocy wspomnianej kryptowaluty. Świadczą o tym informacje zaprezentowane na poniższym wykresie pochodzącym z serwisu CoinMarketCap.com. Rynkowy boom związany z monero, skutkował wzrostem notowań tej kryptowaluty z 14 USD (1 styczeń 2017 r.) do 460 USD (21 grudzień 2017 r.). Tak duży wzrost wartości XMR oczywiście miał też podłoże spekulacyjne. Nie można jednak zaprzeczyć, że wspomniana „krypta” posiada dużą wartość użytkową. Kolejne doniesienia mediów o próbach inwigilacji użytkowników bitcoina, prawdopodobnie będą wzmacniać pozycję monero.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Pod koniec 2017 roku monero było jednym z przebojów na rynku kryptowalutowym. Inwestorzy spodziewają się dalszego wzrostu znaczenia tej kryptowaluty.
Verge
Symbol: XVG
Miesiąc i rok pierwszej emisji: październik 2014 r.
Wartość kapitalizacji na dzień 3 styczeń 2018 r. (dane CoinMarketCap.com): 2,00 mld USD
Jeszcze niedawno w kontekście anonimowych kryptowalut mówiono tylko o zcash, monero i dash. W ostatnim czasie pojawiają się jednak nowe „krypty” z funkcjonalnościami zwiększającymi poziom prywatności użytkowników. Doskonałym przykładem może być verge, które przebojem wdarło się do grupy 20 – 30 kryptowalut o największej kapitalizacji rynkowej. Pewną ciekawostką jest to, że verge wywodzi się od popularnego dogecoina, czyli kryptowaluty firmowanej wizerunkiem sympatycznego psa. Opisywana „krypta” najpierw nosiła nazwę dogecoin dark (DOGED). Zmiana nazwy na verge miała miejsce dopiero w lutym 2016 roku. Obecnie verge nie ma już wielu wspólnych cech ze swoim pierwowzorem, czyli dogecoinem.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Kryptowaluta verge była rynkowym przebojem pod koniec 2017 roku. Wspomniana „krypta” najpierw powstała jako wariant dogecoina zapewniający wyższy stopień prywatności.
Warto wiedzieć, że twórcy kryptowaluty verge wybrali nieco inne podejście niż osoby rozwijające np. projekt monero lub dash. Kryptowaluta oznaczona symbolem XVG, w mniejszym stopniu niż jej najważniejsi konkurenci wykorzystuje rozwiązania kryptograficzne do zapewnienia anonimowości. Twórcy verge zdecydowali się bowiem na użycie zasobów takich zanonimizowanych sieci jak Tor oraz I2P. Wspomniane sieci dzięki decentralizacji i specjalnym rozwiązaniom (przykład: routery cebulowe w Torze), zapewniają swoim użytkownikom wysoki poziom anonimowości. Warto dodać, że kryptowaluta verge już na wstępie jest zintegrowana z siecią Tor i nie wymaga dodatkowej aktywności ze strony użytkownika w celu skonfigurowania połączenia.
ZWRÓĆ UWAGĘ: W przeciwieństwie do innych opisywanych „krypt”, verge korzysta z dobrodziejstw anonimowych sieci (Tor oraz I2P). Dzięki temu rozwiązaniu, możliwe jest całkowite ukrycie adresów IP użytkowników.
Trzeba nadmienić, że wykorzystanie sieci takich jak Tor, nie jest jedyną ciekawą funkcjonalnością, jaką może pochwalić się verge. Wspomniana kryptowaluta zapewnia również możliwość korzystania ze swapów atomowych (atomic swaps). Ta nowa technologia, która wkrótce może zagrozić działalności giełd kryptowalutowych, pozwala na szybką i bezpieczną wymianę różnych kryptowalut bez konieczności angażowania strony trzeciej. Użytkownicy verge mogą również korzystać z szyfrującego wiadomości protokołu Visp oraz protokołu Wraith, który pozwala na utajnianie lub ujawnianie wybranych transakcji.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Użytkownicy kryptowaluty verge, dzięki tzw. swapom atomowym mogą błyskawicznie wymieniać różne „krypty” bez konieczności pośrednictwa strony trzeciej (np. giełdy). Implementacja technologii „atomic swaps” to bardzo mocny punkt opisywanej kryptowaluty.
Ze względu na mnogość ciekawych rozwiązań technicznych, verge budzi coraz większe zainteresowanie i jest określane mianem jednej z najciekawszych inwestycji. Poniższy wykres opierający się na danych portalu CoinMarketCap.com dobrze pokazuje, że verge poważniej zaistniało na rynku dopiero pod koniec minionego roku. Wzrost zainteresowania wspomnianą „kryptą” oczywiście skutkował bardzo szybką zmianą jej notowań. Cena 1 XVG w grudniu 2017 r. wzrosła z 0,6 centa do 24 centów. W przypadku tej ciekawej kryptowaluty, nie można wykluczyć kolejnych bardzo szybkich wzrostów.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Verge stało się prawdziwym przebojem inwestycyjnym z końca 2017 r. Nawet po uwzględnieniu późniejszej korekty cenowej, kurs XVG przez około miesiąc wzrósł ponad dwudziestokrotnie.
Zcash
Symbol: ZEC
Miesiąc i rok pierwszej emisji: październik 2016 r.
Wartość kapitalizacji na dzień 3 styczeń 2018 r. (dane CoinMarketCap.com): 1,67 mld USD
Kryptowaluta zcash to kolejne ciekawe rozwiązanie dla osób mocno ceniących sobie prywatność. Zcash stanowi ciekawe rozwinięcie teoretycznej kryptowaluty zerocoin, która została opracowana z myślą o jak najwyższym poziomie anonimowości swoich użytkowników.
Opisywany zcash może zapewnić bardzo wysoki stopień anonimowości transakcji, ale wybór w tym względzie zależy przede wszystkim od użytkownika. Przykładem jest możliwość opcjonalnego utajnienia transakcji (tzn. jej nadawcy, odbiorcy i wartości) w publicznym bloku danych.
Opcja selektywnego utajniania operacji wyraźnie odróżnia zcash od opisywanego wcześniej monero. Bardziej popularne monero zostało zaprojektowane tak, aby bez dodatkowych zabiegów zapewnić użytkownikowi wysoki poziom prywatności. Zcash daje większe możliwości konfiguracji opcji dotyczących anonimowości, ale jednocześnie wymaga bardziej świadomego podejścia. Osoby znające możliwości opisywanego systemu, mogą skorzystać np. z funkcji, która pozwala na selektywne ujawnianie wcześniej utajnionych transakcji. Takie rozwiązanie umożliwia danej osobie łatwe potwierdzenie, że faktycznie dokonała wpłaty albo otrzymała środki.
ZWRÓĆ UWAGĘ: zcash został zaprojektowany tak, aby w zależności od preferencji użytkownika zapewniać mniejszy lub większy stopień anonimowości transakcji. Możliwe jest zarówno używanie ZEC w sposób podobny do bitcoina, jak i całkowite zaszyfrowanie operacji na wzór monero.
Kryptowaluta zcash oczywiście posiada własny łańcuch bloków (blockchain), ale odziedziczyła pewne rozwiązania po popularnym bitcoinie. Przykładem jest stała podaż, którą tak jak w przypadku systemu Bitcoin, ustalono na poziomie 21 milionów jednostek. W związku z tym ograniczeniem podaży, zcash ma charakter deflacyjny. Na razie trudno jednak zauważyć wpływ ograniczonej podaży na ceny opisywanej „krypty”, bo kluczowe znaczenie mają chwilowe preferencje inwestorów. Zcash podobnie jak np. monero, doświadczył bardzo gwałtownego wzrostu swoich notowań w 2017 r. (patrz poniższy wykres). Cena ZEC szybko wzrosła z 48 USD (1 styczeń 2017 r.) do 664 USD (21 grudzień 2017 r.). Stało się tak gdyż inwestorzy dostrzegli spory potencjał zcash jako konkurenta dla bitcoina, który nadal jest popularny, ale musi się zmagać z licznymi problemami (m.in. zainteresowaniem władz, energochłonnością wydobycia i długim czasem zatwierdzania transakcji).
ZWRÓĆ UWAGĘ: Kryptowaluta zcash na początku 2018 r. posiadała nieco wyższą jednostkową wartość niż monero (porównaj wykresy dla ZEC i XMR). Notowania zcash dosłownie eksplodowały w drugiej połowie 2017 r.
Komodo
Symbol: KMD
Miesiąc i rok pierwszej emisji: październik 2016 r.
Wartość kapitalizacji na dzień 3 styczeń 2018 r. (dane CoinMarketCap.com): 1,03 mld USD
W pierwszej setce kryptowalut z największą kapitalizacją rynkową, możemy znaleźć również komodo. Ten ciekawy projekt bez wątpienia cechuje się wysokim poziomem anonimowości użytkowników. Warto wiedzieć, że komodo wyewoluowało z anonimowej odmiany bitcoina znanej pod nazwą bitcoin dark. Co ciekawe, komodo stanowi również odgałęzienie (tzw. fork) wcześniej opisywanej przez nas kryptowaluty zcash. Właśnie dlatego komodo opiera się na niektórych rozwiązaniach stosowanych przez swojego poprzednika. Przykładem jest technologia Zero Knowledge Proofs, która podobnie jak w przypadku zcash, pozwala na wykonywanie anonimowych transakcji.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Kryptowaluta komodo posiada wiele wspólnych cech ze swoim poprzednikiem (zcash). Jesienią 2016 r. nastąpił tzw. fork kryptowaluty zcash. Właśnie w ten sposób powstało komodo.
Dowiedz się więcej o odgałęzieniach łańcucha bloków (forkach) oraz ich konsekwencjach >
Szczególnie ciekawą cechą komodo jest protokół Delayed Proof of Work (dPoW). Dzięki wspomnianemu protokołowi, anonimowe informacje na temat transakcji wykonanych przy pomocy komodo, trafiają również do łańcucha bloków bitcoina. Informacje z siecią bitcoin są wymieniane poprzez 64 specjalne węzły. Opisywane rozwiązanie sprawia, że hacker zamierzający zdestabilizować system komodo, musiałby również zmienić łańcuch bloków bitcoina. Warto pamiętać, że wszelkie manipulacje wcześniej wygenerowanym łańcuchem bitcoina są łatwe do wykrycia. Dzięki swojej integracji z łańcuchem bloków bitcoin, komodo posiada jeszcze jedną ciekawą właściwość. Ta kryptowaluta może przyjmować dane o transakcjach dotyczących innych „krypt” i przekazywać je do łańcucha bitcoina. W taki sposób trzecia kryptowaluta (inna niż KMD i BTC) również zyskuje zabezpieczenie związane z obecnością danych w łańcuchu bloków bitcoina.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Dzięki integracji z łańcuchem bloków bitcoina, komodo posiada dodatkowe zabezpieczenie przed atakami hackerskimi. Wspomniana kryptowaluta może również służyć jako swoisty „pomost” zapewniający konkurentom zabezpieczenie związane z autoryzacją części danych w sieci bitcoin.
Dzięki zabezpieczeniom z kryptowaluty zcash, dodatkowym zabezpieczeniu łańcuchem bloków bitcoina oraz innym ciekawym rozwiązaniom (dotyczącym m.in. emisji tokenów), komodo wzbudza coraz większe zainteresowanie inwestorów. Skutki tej zmiany dotyczącej KMD, można zauważyć na poniższym wykresie, który pokazuje wzrost wartości obrotów opisywanej kryptowaluty. Jak widać, cena komodo także mocno wzrosła na przełomie 2017 r. i 2018 r. Pod koniec listopada 2017 roku wspomniana kryptowaluta kosztowała jedynie 2,3 dolara. Później jej kurs wzrósł do 13 dolarów (21 grudzień 2017 r.) i ustabilizował się na poziomie zbliżonym do 10 dolarów.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Kryptowaluta komodo funkcjonuje w ramach szerszej platformy zapewniającej użytkownikom między innymi możliwość bezpiecznego emitowania tokenów. Taka funkcjonalność dodatkowo zwiększa rynkowe zainteresowanie KMD.
Dowiedz się o tym, czym są tokeny i jakie może być ich zastosowanie >
Zcoin
Symbol: XZC
Miesiąc i rok pierwszej emisji: wrzesień 2016 r.
Wartość kapitalizacji na dzień 3 styczeń 2018 r. (dane CoinMarketCap.com): 0,47 mld USD
Trzeba wspomnieć, że jesienią 2016 r. zaczęła funkcjonować jeszcze jedna anonimowa kryptowaluta, którą teraz możemy znaleźć w pierwszej setce rynkowego rankingu. Mowa o zcoinie, który może pochwalić się kapitalizacją wynoszącą około 0,5 mld USD (dwudziestokrotnie mniejszą niż dash).
Warto wiedzieć, że zcoin jest „krewnym” kryptowaluty zcash. Obydwie te
„krypty” powstały jako implementacja teoretycznej koncepcji zerocoin. Wspomniany zerocoin miał być tylko rozszerzeniem do protokołu bitcoina (BTC), które zapewni użytkownikom większą anonimowość. Wkrótce okazało się jednak, że twórcy BTC są bardziej zaabsorbowani innymi kwestiami (np. wydajnością sieci).
ZWRÓĆ UWAGĘ: Kryptowaluta zcoin to pierwsza implementacja projektu zerocoin, który miał zapewnić większą anonimowość użytkownikom bitcoina. Później podobne rozwiązania technologiczne jak te z zcoina, zastosowano w ramach kryptowaluty zcash.
Specyficzną cechą zcoina (czasem zwanego również zerocoinem), jest wykorzystanie dowodu z wiedzą zerową (zero – knowledge proof), czyli rozwiązania, które umożliwia potwierdzenie prawa do kryptowaluty, ale nie zdradza szczegółów pozwalających na identyfikację jej posiadacza (np. historii transakcji). Zcoin w przeciwieństwie np. do bitcoina lub ethereum, nie posiada historii transakcyjnej powiązanej z posiadanymi jednostkami. Tylko nadawca i odbiorca przelewu wykonanego przy pomocy zcoin, może wiedzieć o tej operacji. Eliminacja historii transakcji jest czynnikiem, który w oczywisty sposób zwiększa anonimowość obrotu zcoinem. Co ciekawe, algorytm zcoina pozwala przekształcić zwykłe jednostki tej kryptowaluty w anonimowe odpowiedniki, które mogą zostać wydane bez ujawniania informacji na temat ich właściciela.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Zcoin cechuje się brakiem historii transakcji, która mogłaby zdradzić osobiste informacje na temat użytkownika albo jego numer IP. Ważną cechą tej kryptowaluty jest również „sztywna” podaż, która wynosi 21 milionów jednostek (tak samo jak w przypadku bitcoina).
Zcoina na razie trudno nazwać bardzo popularną kryptowalutą. Potwierdzają to między innymi dane serwisu CoinMarketCap.com na temat kapitalizacji rynkowej. Istnieje jednak spora szansa, że popularność zcoina wzrośnie w następnych kwartałach. Sprzyjać będą temu ambitne plany rozwojowe. Mowa o takich planowanych rozwiązaniach jak na przykład integracja z systemem Ethereum, poprawa wydajności sieci i dalsze udoskonalanie zabezpieczeń kryptograficznych.
ZWRÓĆ UWAGĘ: W ramach swoich planów na 2018 rok, twórcy kryptowaluty zcoin zamierzają między innymi wprowadzić rozwiązania zwiększające prywatność obrotu przy pomocy ethereum.
Popularności kryptowalucie zcash przysporzyły również bardzo szybkie wzrosty notowań (patrz poniższy wykres). Według danych serwisu CoinMarketCap.com, na początku 2017 r. jeden XZC kosztował tylko 0,5 USD. Rok później notowania zcoina ustabilizowały się na poziomie około 120 dolarów.
Podsumowanie
Powyżej zaprezentowaliśmy tylko te anonimowe kryptowaluty, które pod względem wartości kapitalizacji rynkowej, uplasowały się w pierwszej setce. W Internecie można znaleźć również informacje o wielu innych ciekawych projektach. Przykład stanowi chociażby PIVX, NAV Coin oraz ZenCash.
Możemy być pewni, że kryptowalutowy boom z końca 2017 roku, będzie skutkował pojawieniem się nowych koncepcji anonimowej kryptowaluty. Trudno ukryć, że kłopoty bitcoina związane z coraz większym zainteresowaniem instytucji państwowych i wydajnością sieci, dodatkowo zachęcają deweloperów do tworzenia bardziej anonimowych alternatyw.
W 2018 r. bardzo ciekawym wydarzeniem może być próba zwiększenia prywatności systemu Ethereum (poprzez współpracę z twórcami zcoin). Kryptowaluta ether oferująca większy poziom anonimowości, z pewnością będzie jeszcze bardziej groźnym konkurentem dla bitcoina. Według danych CoinMarketCap.com, pierwsza kryptowaluta na początku 2018 r. skupiała już tylko 37% kapitalizacji rynku. To niewiele w porównaniu z wynikami przekraczającymi 80%, które notowano jeszcze w marcu 2017 r. (patrz poniższy wykres).
ZWRÓĆ UWAGĘ: Osoby zainteresowane anonimowymi kryptowalutami, powinny zwrócić uwagę na takie projekty jak np. PIVX, NAV Coin oraz ZenCash i regularnie sprawdzać branżowe doniesienia. Pojawienie się nowych pomysłów na anonimizację kryptowalut jest tylko kwestią czasu, a spodziewane regulacje „krypto – rynku” motywują programistów.