Newsletter

Kurs euro – zobacz co oznacza dla Ciebie

Kurs euro jest najważniejszym parametrem walutowym dla Polaków i polskich firm. Cena euro decyduje m. in. o: dochodach firm, zadłużeniu kraju, zarobkach emigrantów zarobkowych, czy wysokości dopłat dla rolników. Zebraliśmy wszytko to, na co wpływa kurs euro, oraz czynniki, które kształtują sam kurs wspólnej waluty.

Kurs euro – super wskaźnik finansowy

Znajomy, który jest pracownikiem budżetówki, nie posiadającym kredytu walutowego na mieszkanie stwierdził kiedyś śmiało, że jego te wszystkie eurowe, dolarowe, frankowe czy inne funtowe tematy nie dotyczą. I że dzięki temu wiedzie sobie spokojniejsze i szczęśliwsze życie. Cóż, czasem lepiej nie wiedzieć…

Jak sami zaraz zobaczycie, wszystkich nas kwestie walutowe, kursowe dotyczą w ogromnym stopniu.

A KURS EURO jest najważniejszym czynnikiem spośród wszystkich relacji, jakie złoty ma wobec walut obcych. Będziecie na pewno mocno zaskoczeni, bo o wielu zależnościach nie mieliście nawet pojęcia.

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Dochody (wszystkich) firm zależą od kursów walut

Wiadomo, że dochody eksporterów w dużej mierze zależą od kursu walut obcych. Im słabszy złoty (mocniejsze waluty obce), tym firmy eksportujące zarabiają więcej. Wówczas również są one bardziej konkurencyjne, bo ich oferta wyrażona w walucie obcej jest tańsza.

Odwrotna sytuacja dotyczy importerów. Oni najwięcej korzystają na mocnym złotym (słabsze kursy walut obcych), bo wówczas mogą kupić taniej surowce do produkcji, czy towary do odsprzedaży.

Tyle teoria, bo w rzeczywistości rzadko występują firmy wyłącznie eksportujące, czy importujące. Najczęściej to bardziej kwestia przewagi danej działalności. Np. przeciętny eksporter dużą część zasobów produkcyjnych (surowców, maszyn) musi wcześniej zaimportować.

Nie ma zatem firm, które zależą jednokierunkowo od kursów walut obcych.

Tak samo jak nie ma firm obojętnych na ceny walut wyrażone w złotych. Nawet przedsiębiorstwa, które pozornie nie mają nic wspólnego z handlem zagranicznym potrzebują np. paliw, czy komputerów, które do Polski importujemy (płacąc dolarami).

Ok, skoro kursy walut dotyczą każdego biznesu zobaczmy, które konkretnie waluty i ich kursy do PLN mają największe znaczenie dla firm.

Struktura walutowa polskiej wymiany handlowej (eksportu i importu)

Euro jest walutą rozliczeniową dla około 75 proc. polskiego eksportu. Reszta to dolar (ok. 15%), funt (ok. 5%) i pozostałe waluty (ok. 5%).

Jeśli popatrzymy na import to struktura będzie inna. Euro jest walutą rozliczeniową dla nieco ponad 50% całego importu. Mocno (w porównaniu z eksportem) rośnie udział dolara – do 40% całego importu.

Chociaż powyższa asymetria może zaskakiwać, ma ona dosyć proste wytłumaczenie: eksportujemy głównie do Europy (3/4 całego wywozu), w tym głównie do Strefy Euro. Jednocześnie na nasz import w dużej mierze składają się surowce, które co do zasady rozliczane są w dolarach.

Z powyższej struktury możemy wyciągnąć ciekawe wnioski na temat ważności kursów poszczególnych walut i pożądanej dla Polski tendencji w kształtowaniu się tych kursów. Wnioski te brzmią:

  1. Kurs euro jest najważniejszą daną jaka dotyczy naszego handlu międzynarodowego. Szczególnie jest to widoczne w eksporcie, gdzie w euro jest rozliczane 5 razy więcej transakcji niż w dolarze i aż 15 razy więcej niż w GBP.
  2. Najlepiej dla nas, jako kraju, kiedy kurs euro do złotego jest relatywnie wysoki, a kurs dolara do PLN jest niski (taniej importujemy, drożej eksportujemy).
  3. Kurs funta jest teoretycznie obojętny (podobny udział w eksporcie jak i imporcie), ale mamy też znaczne transfery walutowe od emigrantów zarobkowych z UK, dlatego nieco lepiej wychodzą oni na drogim funcie wobec złotego (chociaż chcąc ich przekonać do powrotu do Polski powinniśmy trzymać kciuki za spadek kursu funta…)

Relacje euro – złoty i dolar złoty sprowadzają się w uproszczeniu do kursy najważniejszej pary walutowej – eurodolara, EUR/USD – teoretycznie najlepiej dla naszej wymiany międzynarodowej, kiedy kurs eurodolara jest wysoki, zatem obecne jego niskie poziomy (wykres niżej) nie są dla nas tendencją pożądaną.

kurs euro

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Kurs euro decyduje o poziomie zadłużenia zagranicznego

Według danych Narodowego Banku Polskiego (ostatnie dane na koniec III kw. 2015r.), zadłużenie zagraniczne Polski jest na poziomie 1 296,1 mld zł.

W strukturze tego zadłużenia dominują dwie waluty (razem ich udział wynosi 81,5%): euro i złoty. Przy czym istotny jest przede wszystkim udział euro – największy, na poziomie aż 46%. (Zadłużenie w PLN to zakupione przez inwestorów obligacje skarbu państwa denominowane w złotych i kredyty zagraniczne polskich podmiotów).

Ponownie możemy dostrzec, ze kurs euro ma ogromny wpływ na nasze życie. Zmiana ceny euro do złotego o 1% oznacza wzrost albo spadek naszego zadłużenia zagranicznego o blisko 6 mld zł, a zmiana o 10% stanowiłaby więcej niż obecne poziomy deficytu budżetowego… Warto mieć na uwadze, że w samym pierwszym kwartale 2016 r. kurs euro do złotego zdążył już wzrosnąć o ponad 6% i spaść o blisko 5%.

kurs euro

Źródło: NBP

Walutowe kredyty mieszkaniowe w euro są największą grupą po tych zaciągniętych we franku

Temat frankowców, frankowiczów zdominował media w 2015 r. – od 15 stycznia kiedy rynek zatrząsł się od decyzji SNB do końca cyklu kampanii wyborczych w Polsce, bo zadłużeni w CHF są liczną i przyciśniętą do muru grupą wyborców.

Ale kredyty we franku nie są jedynymi zobowiązaniami mieszkaniowymi w walucie obcej. Tuż przed końcem 2014 r. banki miały w swoich bilansach około 350 mld zł kredytów hipotecznych, z czego około 50% stanowiły kredyty w PLN, jedna trzecia to kredyty we franku. Ale nie można też zapominać, że co dziesiąty kredyt mieszkaniowy jest rozliczany w euro.

Kredyty mieszkaniowe w euro zaciągnęło ponad 100 tys. osób (niewiele mniej rodzin) na łączną sumę ponad 30 mld zł (przeciętny kredyt mieszkaniowy w euro na koniec 2014 r. wynosił 320 tys. zł, i był wyraźniej wyższy od kredytu we franku – odpowiednio 240 tys. zł).

Warto o tym pamiętać, że każda zmiana kursu euro wpływa bezpośrednio na miesięczny budżet blisko 100 tys. polskich rodzin.

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Kurs euro najważniejszy dla emigrantów zarobkowych i turystów

Myśląc o osobach, które w ostatnich latach wyemigrowały za chlebem skupiamy się (i często ograniczamy) jedynie na Wielkiej Brytanii (mamy w oczach przekaz polskiego hydraulika, czy operatora zmywaka w UK). Tymczasem rzeczywistość nieco odbiega od stereotypowego spojrzenia.

Według danych Banku Światowego i firmy od międzynarodowych przekazów pieniężnych MoneyGram całkowita suma przekazów pieniężnych do Polski wyniosła w 2014 roku równowartość 7,5 mld dolarów.

Co ważne, najwięcej (jedna trzecia) transferów od emigrantów wraca do Polski z Niemiec (oczywiście transfery te są dokonywane prawie wyłącznie w euro). Na drugim miejscu znalazły się przekazy z Wielkiej Brytanii, które stawią mniej więcej połowę tych z obszaru Niemiec. Trzecim źródłem pieniędzy od emigrantów są dolarowe przekazy ze Stanów Zjednoczonych na łączną kwotę ok. 0,9 mld USD.

Widać więc, że transfery od emigrantów zagranicznych w euro stanowią aż około 70% wszystkich sum od pracowników zagranicznych, wyraźnie więcej niż przekazy przekazy w GBP (odpowiednio 15%).

Rolnicy też śledzą kurs euro

Rocznie o dopłaty unijne ubiega się 1 350 tys. polskich rolników, a łączna (maksymalna) kwota dopłat na 2015 r. wynosi blisko 3,5 mld euro.

Cała tajemnica polega nie tylko na tym ilu rolników dostanie dopłaty, ale także ile te dopłaty wyniosłą w złotych. Bo właśnie w PLN trafiają one do polskich chłopów (państwa członkowskie posługujące się walutą inną niż euro dokonują przeliczenia na walutę krajową na podstawie ostatniego kursu walutowego ustalonego przez Europejski Bank Centralny przed dniem 1 października danego roku). Tym samym, stawki płatności są w Polsce najczęściej przeliczane z euro na złote po kursie ustalonym przez EBC na dzień 30 września danego roku.

Rolnik przed datą ustalenia kursu euro do wypłat może jedynie zgrubnie oszacować kwotę należnych mu płatności bezpośrednich (w oparciu, o które przecież planuje swój rolniczy biznes).

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że obowiązujący kurs euro na potrzeby dopłat rolniczych został ustalony 30 września 2015 r. na 4,2448 zł, a obecnie wynosi on 4,2505 zł to możemy mówić o niewielkiej różnicy: przeciętny rolnik dostanie mniej niż dostałby po aktualnym kursie o 14 zł a łącznie polscy chłopi “stracą” na przeliczniku euro 20 mln zł.

Ale gdyby przelicznik euro skoczył do 4,50 zł (tyle wynosił już kurs euro pod koniec stycznia 2016 r. ) wówczas polscy rolnicy otrzymaliby razem ok. 900 mln zł mniej. A każdy z nich okrągłe 660 zł mniej niż wyliczając po aktualnym kursie euro do złotego.

Nic dziwnego więc, że kurs euro pod koniec września każdego roku rozpala wśród rolników emocje równe np. klęskom urodzaju (i nieurodzaju też).

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Co wpływało, wpływa i będzie wpływać na kurs euro

Euro jest drugą co do ważności (po dolarze, a przed jenem) walutą na rynku forex. Trudno się dziwić, skoro najważniejszą parą walutową jest eurodolar EUR/USD, czyli kurs euro wyrażony w dolarach amerykańskich.

Poza swoją istotnością euro jest wyjątkowo ciekawym tworem wśród walut podlegających obrotowi na rynku walutowym.

Przede wszystkim EUR jest walutą młodą (w transakcjach jest używane od 1999 r., jako gotówka od 2002 r.).

Kolejnym ewenementem jest jest jego wielonarodowy charakter. Obecnie jest oficjalnym środkiem płatniczym w 19 krajach tworzących Strefę Euro: Austria, Belgia, Cypr, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Włochy, Estonia, Łotwa,  Litwa.

Ale to nie koniec, euro jako swoją walutę krajową wprowadziły także: Watykan, San Marino, Monako, Andora, Czarnogóra i Kosowo, ale także: Gwadelupa, Gujana Francuska, Martynika, Majotta, Réunion, Saint-Pierre i Miquelon oraz Francuskie Terytoria Południowe i Antarktyczne.

Ta cała, powyższa paleta krajów używających euro jest imponująca, ale jeszcze bardziej zastanawia coś innego. Otóż, jak w przypadku każdej waluty, na jej kurs wpływa polityka monetarna (prowadzona przez bank centralny kraju) i polityka gospodarcza, fiskalna – będąca domeną rządu.

W przypadku euro mamy taką przedziwną sytuację, że każdy z krajów (nawet poszczególne kraje Strefy Euro) jest autonomiczny w zakresie polityki gospodarczej, podczas gdy z polityką monetarną już jest różnie.

Kraje Strefy Euro podlegają zarządowi Europejskiego Banku Centralnego, który m. in. ustala obowiązujące w Strefie Euro stopy procentowe. Oczywiście, mowa tu o stopach oficjalnych, bo te rynkowe i tak ustala sobie rynek, czego byliśmy świadkami, kiedy w kryzysie zadłużenia kraje grupy PIIGS (Portugalia, Włochy, Irlandia, Grecja i Hiszpania) musiały płacić znacznie większe odsetki od publicznych długów niż będące pod tym samym zarządem monetarnym Niemcy.

W krajach używających euro, ale nie będących członkami Strefy Euro dowolność już jest całkowita.

Tak oto działa euro – najdziwniejsza waluta w dziejach;).

Kryzys zadłużenia 2008 i kryzys strefy Euro

Kryzys zadłużenia, który rozpoczął się w 2008 r. od upadku banku Lehman Brothers doprowadził do wybuchu kryzysu Strefy Euro oraz pełzających wojen walutowych. Obydwa zjawiska są obecne na rynku do teraz mimo upływu blisko 8 lat od czarnego września 2008 r.

Kryzys zadłużenia Strefy Euro miał, chociaż jak zwykle zaskakujący, to jednak modelowy dosyć przebieg.

Sytuacja względnej równowagi, kiedy to przede wszystkim kraje południa Europy korzystające z niskiego oprocentowania pożyczek w Euro zapożyczały się ponad stan, w pewnym momencie uległa gwałtownemu zwrotowi. Wraz z upadkiem Lehman Brothers strumień taniego pieniądza mocno został ograniczony, a rynek z tygodnia na tydzień zaczął żądać większej premii za większe w jego percepcji ryzyko. Do tego, kurs euro, jak to często bywa w momentach zawirowań, relatywnie umocnił się do walut krajów rozwijających się, co uderzyło w eksport i turystykę słabszych krajów Strefy Euro.

Terapia wychodzenia z kłopotów krajów południa Europy trwa już wiele lat i przynosi różne efekty, od większych sukcesów (Irlandia, Hiszpania, Portugalia) po względny sukces (Włochy) i porażkę (Grecja).

Kryzys i zastosowana terapia mają też wpływ na kurs euro. Przy czym, porównanie do dolara jest tutaj takie sobie, bo dolar też jest (czy był) w centrum kryzysu.

Lepsze spojrzenie da porównaniu ceny euro do franka. Dzisiaj euro jest tańsze do franka aż o 35% w porównaniu do szczytu sprzed kryzysu.

Kurs euro-chf

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Wojny walutowe

Jak już była mowa, kryzys zadłużenia 2008 r. wywołał potrzebę gorączkowej terapii. A najlepszą obroną ponoć jest atak. Stąd pomysłem na kryzys stały się wszech globalne wojny walutowe.

Banki centralne począwszy od FED, przez BoJ, ECB, BoE wciągnęły siebie nawzajem i wiele innych, w tym także “niewinnych” (zmuszonych nie tyle działać, co odpowiadać) banków do wojny, która im  bardziej światowa tym mniej sensowna się staje.

Bankierzy centralni zakładali (zgodnie z teorią), że niższe stopy procentowe obniżą kurs walutowy i dadzą impuls do wzrostu gospodarki, który był najważniejszy. Problem polega na tym, że kursy walut zawsze są względne i jak się sztucznie obniża kursy wszystkich walut po kolei to w końcu zostaje się z podobnymi kursami jak na starcie, ale z niskimi stopami procentowymi.

Jak widać na poniższym wykresie główne stopy procentowe na świecie są dzisiaj bliskie zeru (nierzadko są też ujemne).

Ostatnio jednak banki centralne zauważają, że polityka ujemnych stóp procentowych przynosi mniej dobrego niż same zakładały. Problem polega na tym,  że nikt naprawdę dzisiaj nie wie jak ten niekorzystny trend odwrócić.

kurs euro

Źródło: Wikipedia

Grexit, Brexit, that’s it!

Euro jako waluta złożona z konsensusu monetarnego wspólnego bank centralnego (ECB) i niezależnych polityk gospodarczych krajów przyjmujących euro jako swoją walutę jest w największym stopniu narażone na zachwiania wewnątrz krajów, posiadaczy waluty euro.

Dlatego też, swoje najgorsze dni wspólna waluta przeżywała, kiedy chwiały się standingi krajów południa Europy oraz Grecja stanęła na krawędzi kontrolowanego wyjścia ze strefy (ryzyko Grexitu w połowie 2015 r.). Każda pogłoska o tym, że Strefa Euro się rozleci, albo opuści ją część krajów południa powodowała spadki kursu euro nie tylko do franka i jena, ale i do dolara amerykańskiego.

Wydaje się, że w 2016 r. o kursie euro będą decydować:

  • dalsze mniejsze lub większe luzowanie ilościowe (druk pieniądza) przez ECB
  • stopy procentowe w Strefie Euro w porównaniu do innych ważnych obszarów walutowych (USA, Japonii, Chin, Anglia)
  • problem uchodźców – fala imigrantów może w mniejszym stopniu osłabić gospodarkę, co zmienić liberalną politykę i polityków w Europie na znacznie bardziej populistyczne warianty
  • ew. Brexit – wyjście UK z UE, co według niektórych analityków automatycznie zrówna kurs euro z kursem dolara

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Archiwalne kursy euro

Kurs euro, o którym pisaliśmy wyżej to najczęściej kurs wspólnej waluty w jego uniwersalnym znaczeniu – jakoś średnia wartość z rynku forex w długoterminowych trendach. Tym czasem większość potrzeb naszych użytkowników to aktualne kursy sprzedaży i kursy kupna, tu i teraz.

Tu dochodzimy do sedna tego punktu i sedna istnienia kantorów internetowych w Polsce.

Otóż, ich sens i przewaga rynkowa polega na tym, że są one znacznie tańsze od kantorów tradycyjnych, a przede wszystkim tańsze od banków. Co z tego, że kurs średni euro w banku i ekantorze jest równy (np. wynosi 4,29 zł) skoro ta średnia bierze się z bardzo odmiennych kursów sprzedaży i kupna, co sprowadza się w uproszczeniu do znacznych różnic w spreadach pomiędzy różnymi punktami kupna i sprzedaży walut.

Nasza porównywarka okresowo bada różnice w cenach walut w kantorach online, stacjonarnych i bankach. W ostatnim takim raporcie przytoczyliśmy dane, wg których np. kurs euro na koniec stycznia 2016 r. był dwa razy korzystniejszy niż w kantorach tradycyjnych i aż 11 razy korzystniejszy niż w bankach…

kurs euro

Aktualne kursy euro

Kurs euro, jak być może udało nam się przedstawić w tekście jest super ważnym czynnikiem dla większości z nas. Nawet jeśli większość z nas nie zdaje sobie sprawy z większości elementów, na które kurs euro cały czas wpływa.

Wskazaliśmy także, iż dla większości naszych użytkowników mniej liczą są historyczne tendencje, wykresy czy nawet kursy. Znaczenie kursu euro najczęściej sprowadza się do “tu i teraz”.

Kiedy sprawdzamy kurs euro:

  • po jakim musimy kupić walutę do spłaty kredytu
  • bo zasilamy kartę walutową przed wyjazdem wakacyjnym
  • kiedy mamy wypłacane pieniądze z zagranicznej pensji
  • kiedy kupujemy gotówkę bo jedziemy sprowadzić samochód

interesuje nas konkretna cena euro wyrażona w złotych w danym konkretnym miesiącu.

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Na koniec coś, co większości wyda się ABC wymiany walut, ale na początku zawsze sprawia trochę problemów. Otóż kurs danej waluty, np. kurs euro niejedno ma imię czy postać.

Serwisy informacyjne najczęściej posługują się kursem średnim waluty, czyli ceną waluty dokładnie pomiędzy jej ceną sprzedaży i ceną kupna. Ta różnica to właśnie spread walutowy.

To jeszcze nie jest najciekawsze. Najwięcej zamieszania jest z samym kursem kupna i kursem sprzedaży danej waluty. Klienci nie wiedzą np., czy to oni kupują euro po kursie kupna euro, czy też kupują po kursie sprzedaży euro (bo walutę sprzedaje kantor, czy bank).

Trzeba to zapamiętać raz a dobrze. Kursy są podawane od strony kantoru, czy banku, a odwrotnie niż to jest z punktu widzenia klienta. Czyli np., jak w poniższej tabeli, kurs kupna euro to kurs, po którym kantor kupuje wspólną walutę (klient tutaj odwrotnie – jest sprzedającym). I analogicznie, kurs sprzedaży euro to kurs, po którym kantor jest gotowy nam sprzedać (my kupujemy) euro.

I na koniec oczywiste reguły:

  1. kurs kupna danej waluty będzie niższy od kursu jej sprzedaży (kantor sprzedaje walutę drożej niż ją skupuje – możesz czasem kupować i sprzedawać bez spreadu – zobacz jak)
  2. powinniśmy szukać jak najwyższych kursów kupna i jak najniższych kursów sprzedaży waluty.

 

kurs euro kurencja

 

Sprawdź aktualny kurs euro w kantorach internetowych>>>

Zobacz inne odcinki z tego cyklu:

 

  1. Kurs dolara – wojny, ropa, złoto, co wpływa?

  2. Kurs franka – interesuje tylko frankowiczów?

  3. Kurs funta – śledzą głównie emigranci w UK

 

 

follow us in feedly