Co Brexit oznacza dla emigrantów zarobkowych
Referendalna decyzja Brytyjczyków stała się już historycznym faktem. Dlatego brytyjskie elity polityczne muszą teraz szukać rozwiązań pozwalających na względnie łatwe opuszczenie UE i późniejszą współpracę z krajami wspólnoty. Ale co Brexit oznacza dla emigrantów zarobkowych? Z punktu widzenia polskich emigrantów w Wielkiej Brytanii, kluczowe znaczenie ma dostęp do tamtejszego rynku pracy.
Partnerem cyklu jest InternetowyKantor.pl.
Co Brexit utrudni Polakom?
Nowych przepisów po wyjściu z UE powinny się obawiać przede wszystkim osoby, które mają problemy ze znalezieniem stałej pracy.
Brexit może oznaczać również inne utrudnienia dla emigrantów zarobkowych z Polski. Istnieją bowiem wątpliwości dotyczące możliwości realizowania przelewów europejskich (SEPA) przez brytyjskie banki, gdy Zjednoczone Królestwo znajdzie się poza UE.
A na razie, najbardziej bieżącym skutkiem Brexit’u jest to, że spada kurs funta.
Polacy z Brytanii mają do wyboru przelewy SEPA lub przekazy w funtach
Mogłoby się wydawać, że wykonywanie przelewów SEPA jest drugorzędną sprawą dla mieszkańców Wielkiej Brytanii, gdyż takie zlecenia płatnicze są wysyłane tylko w euro. Rzeczywistość przedstawia się jednak nieco inaczej.
Sporym atutem przelewów SEPA jest ich niski koszt oraz możliwość przesyłania pieniędzy do 34 krajów z Jednolitego Europejskiego Obszaru Płatniczego (28 państw członkowskich UE + 3 kraje członkowskie Europejskiego Obszaru Gospodarczego nienależące do UE – Islandia, Lichtenstein, Norwegia oraz dodatkowo Szwajcaria, Monako i San Marino).
Co więcej, przelewy SEPA obecnie są realizowane w standardzie „D + 1”. To oznacza, że pieniądze powinny docierać na konto adresata już w kolejnym dniu roboczym (o ile zlecenie zostanie przyjęte przed określona godziną – np. 14:00).
Zagraniczne banki posiadające bardziej atrakcyjną ofertę, w ogóle nie pobierają opłat za realizację przelewów internetowych w standardzie SEPA. Dlatego takie płatności są cenione przez polskich emigrantów oraz brytyjskie firmy, które mają kontrahentów z kontynentalnej Europy.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Jednolity Europejski Obszar Płatniczy (ang. Single Euro Payment Area – SEPA) obejmuje nie tylko obecne państwa Unii Europejskiej. Do systemu SEPA należą również kraje Europejskiego Obszaru Gospodarczego niebędące członkami UE (Islandia, Lichtenstein, Norwegia) oraz trzy pozostałe państwa – Szwajcaria, Monako i San Marino.
Warto podkreślić, że przynależność banków odbiorcy i nadawcy przelewu do systemu SEPA, zależy od kraju ich formalnej rejestracji. Dlatego Polacy korzystający z brytyjskich banków, mogą poprzez system SEPA przesyłać pieniądze na konta prowadzone w naszym kraju. Istnieją wątpliwości, czy takie same operacje będą możliwe po Brexicie.
ZWRÓĆ UWAGĘ: W systemie SEPA uczestniczą banki działające na terenie jednego z 34 krajów członkowskich.
Przelewy europejskie będą ważną kartą przetargową w negocjacjach …
Kwestia przelewów europejskich nie była mocno akcentowana w kampanii przed brytyjskim referendum.
Dopiero wtedy, gdy obywatele Zjednoczonego Królestwa podjęli dość zaskakującą decyzję, ten temat zaczął częściej pojawiać się w mediach. Brytyjscy komentatorzy zauważają, że możliwość dalszego wykonywania tanich płatności w euro, jest ważna dla lokalnych firm.
Co Brexit oznacza dla emigrantów zarobkowych – problemy samych Brytyjczyków
Pozostanie w systemie SEPA po wystąpieniu ze struktur UE, będzie wymagało pewnych ustępstw od brytyjskiego rządu. Obecnie mówi się o dwóch scenariuszach pozwalających Wielkiej Brytanii na pozostanie w Jednolitym Europejskim Obszarze Płatniczym. Pierwszy wariant zakłada pozostanie Wielkiej Brytanii w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG) i korzystanie z systemu SEPA na takich samych zasadach jak na przykład Norwegia. Trzeba jednak pamiętać, że członkowie EOG nienależący do Unii Europejskiej muszą:
- wpłacać składki na poczet funkcjonowania wspólnego rynku
- respektować część unijnych regulacji
- akceptować swobodny przepływ towarów, usług, kapitału i ludzi
Kwestie związane z napływem pracowników i wkładem do wspólnotowej kasy, od dawna są zapalnym punktem w relacjach Zjednoczonego Królestwa z Komisją Europejską. Dlatego Wielka Brytania może preferować obecny status Szwajcarii, która nie jest członkiem EOG i samodzielnie negocjuje wiele zasad współpracy z UE. Takie rozwiązanie mogłoby jednak oznaczać nałożenie na Zjednoczone Królestwo opłat za swobodny dostęp do europejskiego obszaru płatności oraz jednolitego rynku.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Państwa Europejskiego Obszaru Gospodarczego nienależące do UE (Norwegia, Islandia i Lichtenstein), akceptują dużą część unijnych regulacji i swobodny przepływ towarów, usług, ludzi oraz kapitału. Te trzy państwa dodatkowo muszą łożyć pieniądze na działanie wspólnego rynku.
Niezależnie od tego, jaki wariant rozwiązania problemu wybierze brytyjski rząd, kwestia płatności będzie ważnym elementem negocjacji z Unią Europejską. Polscy emigranci zarobkowi, którym zależy na płatnościach SEPA, mogą pocieszać się, że za utrzymaniem obecnego stanu rzeczy będzie lobbował brytyjski biznes, a ewentualne zmiany na pewno nie zostaną wprowadzone z dnia na dzień.
Zapytaliśmy partnera cyklu, InternetowyKantor.pl:
– Co Brexit oznacza dla emigrantów zarobkowych?
Maciej Przygórzewski, kierownik działu dealerskiego w InternetowyKantor.pl:
Brexit to decyzja bezprecedensowa, gdyż żaden kraj nie opuścił nigdy struktur unijnych. Warto zwrócić uwagę, że chociaż decyzja już została podjęta to nie została jeszcze wyegzekwowana. Pomimo tego, sam fakt podjęcia decyzji miał bardzo duży wpływ na rynki finansowe. Największy oczywiście na kurs funta, który zamiast okolic 6 zł zwiedza obecnie okolice 5 zł.
Naturalnym pytaniem wydaje się zatem co z emigracją zarobkową na wyspach. Ich pensje wyrażone w złotych w ciągu niecałego roku spadły o około 15%. Na ten problem warto jednak spojrzeć szerzej. Owszem kurs funta jest niższy niż przed Brexitem, ale z drugiej strony jest wciąż wyższy niż od końca 2012 roku do niemal połowy 2014 roku. Kursy walut mają to do siebie, że się zmieniają i nie można na nie patrzeć w oderwaniu od długoterminowej średniej.
Czy oznacza to zatem, że Brexit nie wpłynął na polską emigrację? Oczywiście że nie. Byłoby to nadmierne uproszczenie. Po prostu Wielka Brytania straciła na atrakcyjności względem państw strefy euro. Ci którzy już zapuścili korzenie na wyspach i tak tam w większości pozostaną. Z drugiej strony osoby podejmujące obecnie decyzje o wyjeździe najprawdopodobniej wybiorą któreś z państw strefy euro, np. Niemcy, Irlandię czy Holandię, zamiast Wielkiej Brytanii.
Prowadzisz firmę? Przelewasz pieniądze za granicę? Zobacz jak zrobić to najlepiej.