Kantory internetowe narzekają na współpracę z bankami
Kurencja.com przeprowadziła ostatnio serię wywiadów i rozmów z kantorami online. Pytaliśmy o zmiany na rynku, największe przeszkody, przygotowywane nowe produkty i prognozy na przyszłość. Kantory zgodnie narzekają na współpracę z bankami. Wskazują też, że z rynku odchodzą pierwsi konkurenci. Kantory nie boją się przyszłości i walki z konkurencją, ciągle się rozwijają i rozbudowują ofertę dla użytkowników.
Najważniejsze obecne tendencje na rynku wymiany online
Zapytani o to przedstawiciele wskazują, że daje się przede wszystkim zauważyć wychodzenie z rynku pierwszych podmiotów.
Zauważają to przede wszystkim szefowie większych, i dłużej działających kantorów i platform online: Dariusz Modzelewski (LiderWalut.pl), Arkadiusz Kondek (KantorOnline.pl), czy Marcin Różalski (Walutobox.pl).
Arkadiusz Kondek tłumaczy to w ten sposób, że słabszych podmiotów zwyczajnie nie stać na walkę na tym mocno konkurencyjnym rynku: Mniejsze podmioty nie są w stanie konkurować z dużymi firmami. Wydają one coraz więcej pieniędzy na działania marketingowe mające na celu przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów. Więksi gracze starają się wyróżnić z pośród konkurencji m.in. ofertą oferując klientom niestandardowe rozwiązania technologiczne, czy też starają się zbudować wizerunek marki poprzez np. działania sponsoringowe.
Na trudne warunki konkurowania zwraca uwagę również szef Walutobox.pl, Marcin Różalski, który mówi: Drobne firmy nie sprostały wymogom rynku. Część firm po prostu przeszacowała swoje możliwości. I dodaje swoją ocenę i prognozę: Sytuacja zaczyna się zatem krystalizować – na rynku jak w naturze – przetrwają najsilniejsze jednostki lub zwarte stada.
Dariusz Modzelewski, zarządzający serwisem LiderWalut.pl ma podobne zdanie co do odchodzących konkurentów: To naturalny proces, w którym podmioty nie wytrzymujące warunków konkurencji wychodzą z rynku same lub kończą działalność. Zapewne takich przypadków będzie więcej. Ale szybko dodaje, że nowe podmioty będą nadal napływać bo wizja zysków w tej branży jest legendarna: Z drugiej strony będziemy obserwowali również napływ nowych podmiotów zwabionych perspektywami milionowych zysków.
Zapytane o to samo (zmiany na rynku) mniejsze podmioty wskazują (co zrozumiałe) inne tendencje. Robert Zaremba (Walutami.pl) widzi przede wszystkim korzystne zmiany w mentalności: Powoli zmienia się mentalność a przede wszystkim świadomość społeczeństwa na temat zalet wymiany walut w internecie. Dlatego rynek wymiany walut w internecie zaczyna się rozwijać w dobrym kierunku. Zauważalnie, z miesiąca na miesiąc, zwiększa się ilość użytkowników co sprzyja dynamicznemu rozwojowi tej branży.
Przedstawiciele Amronet.pl podkreślają, że rynek wymiany walut online cały czas się rozwija: Rynek wymiany walut w Internecie rośnie w bardzo szybkim tempie. W 2013 roku obroty e-kantorów osiągnęły blisko 20 miliardów złotych. Prognozy na ten rok zakładają podwojenie tego wyniku; że dołączają kolejne grupy podmiotów: Oprócz klientów indywidualnych z platform wymiany walut coraz liczniej korzystają przedsiębiorcy, eksporterzy i importerzy.
Banki największą przeszkodą
To symptomatyczne, że mniej lub bardziej otwarta niechęć banków wobec kantorów online jest najczęściej (bardzo często) wskazywaną przeszkodą w rozwoju kantorów i platform internetowych.
O ile przedstawiciel Walutobox.pl jedynie dostrzega, i to jedynie „pewne niedogodności”, po stronie banków, z którymi współpracuje, i zaznacza jednocześnie, że: jednak „problem” to zdecydowanie za duże słowo, to już Dariusz Modzelewski otwarcie nazywa problem: Niestety niektóre banki nie są skłonne do wspólnej pracy nad automatyzacją procesów, udostępnianiem usług czy też ich poprawą. Przyczyny tego stany rzeczy upatrujemy, przede wszystkim w negatywnym nastawieniu do naszego rodzaju działalności. Jest klika banków, które wręcz oficjalnie odmawiają podjęcia współpracy motywując to rodzajem naszej oferty.
Arkadiusz Kondek z KantorOnline.pl tak definiuje 3 główne przeszkody rozwoju rynku i swojej firmy:
– powolny rozwój usług elektronicznych oferowanych przez banki i ich mały stopień automatyzacji,
– brak usystematyzowanej wykładni prawa dotyczącej obrotu dewizowego przez Internet,
– asekuracyjne działanie banków uniemożliwiające serwisom otwieranie rachunków bankowych i ograniczających w ten sposób dostęp klienta do usług wymiany walut przez Internet.
Kłopoty z bankami wskazuje również Amronet – …problemem jest niewystarczające dostosowanie narządzi informatycznych wykorzystywanych przez część naszych banków.
Przedstawiciel Walutami.pl wśród trudności wymienia przede wszystkim: małą wiedzę społeczeństwa na temat bezpieczeństwa w sieci a także brak jednoznacznych regulacji prawnych.
Niezależnie od przeprowadzonych wywiadów ostatnio przedstawiciele InternetowegoKantoru.pl poinformowali nas, że Citi Bank zmienia od 1 września 2014 r. warunki współpracy – zmiana stawek opłat za korzystanie z rachunku rozliczeniowego jest tak znacząca, kantor zdecydował się na zamknięcie rachunku w tym banku.
Co dalej
Przede wszystkim przedstawiciele kantorów i platform online nie obawiają się konkurencji.
To na pewno jest zgodne z wytycznymi marketingowymi, ale trzeba przyznać, że dużo racji jest w niskiej ocenie szans nowych podmiotów, które będą musiały znacznie więcej zapłacić za kawałek coraz bardziej ukształtowanego rynku.
Jedynym konkurentem, który kantory muszą doceniać jest GPW, która zapowiedziała wejście na ten rynek.
Wszystkie kantory planują też mniej lub bardziej rewolucyjne zmiany. Będą one dotyczyć przede wszystkim: zmian w funkcjonalności serwisów, ich szat graficznych, zakresu obsługiwanych walut, większej automatyzacji transakcji i innych.
Pełne wersje wywiadów są dostępne na stronach porównywarki Kurencja, w dziale Nowości.