Newsletter

Platformy wymiany walut – jak widzą swój rynek

Od samego początku (pierwszym podmiotem e-wymiany walut była właśnie platforma) społecznościowe portale walutowe mają znaczny udział w rynku i są czystym przykładem usługi, która bez internetu zwyczajnie by nie istniała.

Ale jak wygląda rynek i perspektywy platform w jesieni 2014r.? Czy ich warunki działania się zmieniają, a jeśli tak to w jakim kierunku?

Nasza porównywarka zadała konkretne pytania i otrzymała konkretne odpowiedzi od przedstawicieli platform. Zapraszamy do lektury, tym bardziej, że wypowiedzi są nie tylko fachowe, interesujące ale często cechują je inne walory;) Miłego czytania!

Kurencja.com: Jak obecnie wyglądają perspektywy samych platform – czy będą rosnąć, kurczyć się w porównaniu do modelu kantorowego?

 

Łukasz Olek:łukasz olekczłonek zarządu Currency One SA, operatora:
Internetowykantor.pl i Walutomat
Wybór platformy – czy to P2P (Walutomat.pl) czy kantorowy (Internetowykantor.pl) zależy od preferencji użytkowników.Jeżeli klientowi zależy na korzystniejszym kursie, wybierze platformę P2P, bo na niej może znaleźć bardzo korzystne okazje.Jeżeli z kolei interesuje go szybka wymiana – decyduje się na model kantorowy.W modelu P2P mamy klientów, którzy wymieniają większe kwoty, a w przypadku serwisu Internetowykantor.pl obserwujemy większą liczbę mniejszych wymian.

Obie platformy rosną jednak w podobnym tempie. Ich wzrost bardziej zależy od świadomości potencjalnych klientów i możliwości w zakresie tego, jakie oszczędności mogą poczynić niż od przewagi jednej z platform nad drugą.

Marcin Różalski:Marcin Rozalskiprezes zarządu Moje Waluty sp. z o.o., operatora:
Walutobox
Myślę, że mamy powody do optymizmu. Nic nie sprzedaje się bowiem tak dobrze,
jak dobre pomysły.Nasz gatunek jest z natury społeczny, pragnie tworzyć grupy zjednoczone wokół wspólnego celu.Społecznościowe platformy
wymiany walut to odpowiedź na tę naturalną potrzebę.Portale społecznościowe, fora internetowe czy zakupy grupowe od lat biją rekordy popularności.Wymiana walut w ten sposób to po prostu kolejna rzecz, jaką możemy robić razem. I absolutnie nie potrzebujemy do tego drogich pośredników – banków czy kantorów.

Katarzyna Drabarczyk

Waluty.Kokos.pl
Model platformowy wydaje się być modelem najlepiej dopasowanym do specyfiki dzisiejszych czasów, w których głównym kanałem komunikacyjnym jest Internet.Ludzie spotykają się na platformie i operują swoimi pieniędzmi bez żadnych pośredników – jest szybciej, wygodniej i korzystniej.Spodziewamy się więc, że rola platform społecznościowych będzie rosła.Pamiętajmy, że przetrwają tylko ci, którzy rozumieją, że sam pomysł to nie wszystko i że ważne jest wdrażanie kolejnych rozwiązań umożliwiających użytkownikom intuicyjne i bezpieczne obracanie pieniędzmi.

Ogromna konkurencja i kolejne platformy pojawiające się na rynku wymagają nieustannego ulepszania i dostosowywania funkcjonalności do wymagań użytkowników.

Krótko mówiąc – trzeba mieć uważne oko i wyczulony słuch, żeby dostrzec i usłyszeć rynkowe nastroje.

Czy model platformowy będzie się dalej rozwijał samodzielnie, czy będzie dochodzić do jakiejś formy unifikacji z modelem kantorowym – tzn. na serwisach platform użytkownicy będą również korzystać z kursów kantorowych?

Łukasz Olek:

Wykonujemy prace polegające na uzupełnianiu obu platform o funkcje, którymi zainteresowani są klienci.

Dlatego np. w Walutomacie oferujemy funkcję wymiany przelewem, dzięki której nasi klienci mogą wymieniać walutę bezpośrednio przelewem z konta bankowego, bez logowania się do systemu.

Na chwilę obecną nie mamy planów łączenia platform – oba serwisy pozostaną niezależne.

Marcin Różalski:

Jakie będą koleje losu całego sektora, trudno wyrokować.

My, na WalutoBox.pl, nie planujemy żadnych tego typu połączeń. Zależy nam na tym, by pełnić funkcję gospodarza, tworzyć miejsce spotkania dla osób, które mają wspólny cel i pomagają go sobie nawzajem realizować. 

Platformy społecznościowe z zasady znoszą podział na „nas” i „ich” – klientów i instytucje finansowe. Te drugie cieszą się wprawdzie częstokroć sporym zaufaniem, ale prawie nigdy sympatią.

Banki, kantory, lichwiarze i rozmaici cinkciarze nie kojarzą się najlepiej. Co nie może dziwić, bo świetnie zarabiają na tym, że klienci są zmuszeni korzystać z ich usług.

W dzieciństwie myślałem nawet, że główny cel działalności „kantorów” to „kantowanie” ludzi. Do dziś nie mogę pozbyć się tego skojarzenia 😉

Katarzyna Drabarczyk:

Model platformowy czy też model społecznościowy – jakkolwiek nazwiemy go w tym kontekście – to model samoistny. Funkcjonuje niezależnie od modelu kantorowego i może rozwijać się autonomicznie, ponieważ opiera się na nieco innych zasadach.

Przede wszystkim w modelu platformowym – w odróżnieniu od kantorowego – to użytkownicy sami między sobą decydują jaki będzie kurs wymiany (kupna-sprzedaży) waluty. Oczywiście ta autonomiczność nie oznacza, że model platformowy nie może wchodzić w jakieś głębsze relacje z modelem kantorowym.

Ponieważ potencjał drzemiący w modelu platformowym w kontekście wymiany walut jest gigantyczny, uważamy, że dwa modele będą się coraz bardziej przenikać . Fakty, które znajdują swoje odzwierciedlenie w statystykach, pozwalają nam twierdzić, że model platformowy w dalszym ciągu będzie rozwijał się dynamicznie.

Za pośrednictwem naszej platformy tylko w ciągu kilku ostatnich miesięcy wymieniono kwotę blisko 4 mln zł. Liczba transakcji od lutego do września wzrosła o ponad 156%, a liczba złotówek wymienionych na obcą walutę – aż o 1130%!

Najpopularniejszą walutą wśród użytkowników Waluty.Kokos.pl jest oczywiście euro: w pół roku od startu internauci wymienili na platformie już ponad 700 tys. EUR. 

W którym kierunku pójdzie rozwój polskich platform społecznościowych – czy będzie to rozwój jakościowy (o jakie rzeczy), czy terytorialny (gdzie)?

 

Łukasz Olek:

Te dwa kierunki nie wykluczają się, przeciwnie – nie można mówić o prawdziwym rozwoju, jeśli rozwojowi funkcjonalnemu nie będzie towarzyszyć terytorialny. Na pewno będziemy się skupiać obecnie na przenoszeniu sukcesu, jaki udało nam się osiągnąć w Polsce, na zagraniczne rynki.

 

Marcin Różalski:

Z ustaleń grupy naszych ekspertów wynika, że platformy wymiany walut powinny mieć się najlepiej tam, gdzie ludzie są najbardziej skąpi, czyli w Poznaniu i Krakowie.

W perspektywie europejskiej zaś największe powody do zadowolenia będą miały podmioty świadczące swe usługi na terenie Szkocji 😉

A bardziej serio, to myślę, że rozwój platform społecznościowych będzie wszechstronny.

Nowe technologie, zmiany w gospodarce, rosnące oczekiwania klientów i presja ze strony konkurencji – to tylko niektóre z czynników, które kształtować będą rynek wymiany walut w Internecie.

Katarzyna Drabarczyk:

Platformy społecznościowe na pewno będą rozwijać się jakościowo. Systematycznie wprowadzanie nowych usług to warunek konieczny, aby się wyróżnić i przekonać potencjalnych klientów, że platformy to bezpieczny obszar na prowadzenie inwestycji, które oferują atrakcyjny zysk.

Oczywiście, w dłuższej perspektywie można zakładać nie tylko rozwój jakościowy, ale także terytorialny.  Mamy już sporo doświadczeń zebranych na polskim rynku, które z powodzeniem możemy wykorzystać na rynkach o podobnej strukturze i historii.

Co specyficznego dla Państwa wydarzy się w najbliższym czasie?

 

 

Łukasz Olek:

Jeśli myślimy o rynku wymiany walut en bloc – trudno przewidywać konkretne, specyficzne wydarzenia.

Jeśli mamy na myśli rozwój naszych marek – tu mamy pełną jasność i nic nas nie zaskoczy. O szczegółach będziemy informować w kolejnych publikacjach.

 

Marcin Różalski:

Sam chciałbym to wiedzieć 🙂 Chcieliśmy nawet kiedyś przyjąć do firmy jedną wróżkę, ale kiepsko jej poszło na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie udało jej się przewidzieć pytań. Zrezygnowaliśmy. Pozostaje więc czekać:-)

Katarzyna Drabarczyk:

To raczej pytanie do naszych użytkowników. W modelu społecznościowym to oni mają decydujący głos. Wnikliwie analizujemy propozycje rozwoju platformy, zarówno z punktu widzenia biznesu jak i – przede wszystkim – użytkownika. Serwis społecznościowy, który nie słucha swoich użytkowników, nie ma przed sobą żadnej przyszłości.

Dużą popularnością w serwisie Waluty.Kokos.pl cieszy się dodana ostatnio funkcjonalność umożliwiająca edytowanie kursu oferty. W najbliższym czasie planujemy kolejne zmiany, które ułatwią korzystanie z serwisu oraz poszerzymy zakres usług, na razie jednak nie mogę zdradzić szczegółów.

 

Dziękujemy za wypowiedzi

 

follow us in feedly